>Rehabilitację rozpoczęłam w wieku 18 miesięcy i od tej pory
pozostaję pod opieką poradni rehabilitacyjnej.
Oprócz podstawowych metod rehabilitacji stosowanych przy
MPD staramy się z mamą w miarę naszych możliwości szukać i
wprowadzać inne sposoby usprawniania.

 

Przebyłyśmy do tej pory długą drogę. Począwszy od grasicy, akupunktury, hipoterapii, bioenergoterapeutów, zielarzy,
poprzez  podawanie środków obniżających napięcie, botuliny, 
po wydłużanie ścięgien. Wszystkie te zabiegi pomogły
doprowadzić mnie do obecnego stanu. Jednak co jakiś czas
pojawia  się coś nowego, co daje  nowe nadzieje.
Teraz tą nadzieją, jest rehabilitacja metoda TheraSuit, przy użyciu specjalistycznego kombinezonu.

Udało się znaleźć ośrodek, gdzie tą metodą usprawnia się
osoby z MPD, stosunkowo najniższymi nakładami finansowymi
(dla przykładu- w ośrodku w Mielnie, gdzie również stosuje się kombinezony koszt turnusu wynosi 12.900 zł)

Ośrodek ten -" OLINEK" mieści się w Warszawie i założony
został przez rodziców, którzy mają niepełnosprawne dziecko.
Zapewne dlatego to miejsce jest takie wyjątkowe,
a wykwalifikowana kadra i rodzinna atmosfera, która
tam panuje stwarza doskonałe warunki do rehabilitacji
i sprawia, że zarówno dzieci , jak i rodzice chętnie tu wracają.
W maju 2007 r  po raz pierwszy miałam okazję
uczestniczyć w turnusie właśnie w tym ośrodku.
Rehabilitacja odbywała się przy uzyciu specjalnych kombinezonów. Jednorazowy pobyt nie rokuje poprawy,
ale już podczas tej rehabilitacji  odczułam u siebie duże zmiany.

   

8.X.2007 r znów dzieki moim darczyńcom mogłam ponownie 
pojechać tam na trzy tygodnie. Niestety dwie kolejne rezerwacje na letnie turnusy w 2008 r.musieliśmy odwołać z braku pieniędzy...

 Na tym turnusie skoncentrowano się na usprawnianiu rąk,
ale głównym celem było wzmocnienie mięśni tułowia,
ćwiczenia rozciągające i nauka podporów i siadu.
Zdecydowanie polepszyła mi się postawa w pozycjach wyższych,tj. podczxas stawania , czy chodzenia. Ponadto podczas prowadzenia zauważalna była bardzo aktywna praca kończyn dolnych.
Siadanie, chodzenie przy balkonie, ćwiczenia przy drabince, klęk prosty, czy pozycja czworacza zdecydowanie lepiej przebiega w kombinezonie, chociaż jest to bardzo wyczerpujące i po trzech godzinach ćwiczeń opadałam z sił  zupełnie:-) 
Zauważalny jest jednak przyrost masy mięśniowej, co w moim przypadku ma ogromne znaczenie.Niestety, koszty takiego turnusu przekraczają możliwości finansowe całej mojej rodziny... Trzytygodniowy pobyt z zakwaterowaniem, wyżywieniem

i pełnym zakresem ćwiczeń waha się w granicach 8 tysięcy. Na koncie stowarzyszenia w którym mam subkonto udało nam się zgromadzić przez 4 lata niecałe 4 tysiące złotych

Mam nadzieję, że jednak znów uda nam się nazbierać
potrzebną sumę na kolejny turnus, ponieważ mam już
kilkuletnią przerwę w tak specjalistycznej rehabilitacji ...
a mój stan zdrowia bynajmniej się nie poprawia. Liczę na pomoc ludzi o wielkich sercach, dla których nie jest obojętny los innych ludzi.

 

Od jakiegoś czasu mam codzienną rehabilitację w domu i są już pierwsze efekty mojej i nie tylko mojej ciężkiej pracy. Jednakże brakuje mi środków, aby opłacić jeden miesiąc- mojej całej renty wystarcza zaledwie na 18 godzin.
Dlatego zwracam się do wszystkich ludzi wielkiego serca z nadzieją, że otrzymam tak niezbędną mi pomoc.

Można również wpłacać na mojej fundacji na rzecz mojej rehabilitacji

89 8944 0003 0000 2088 2000 0010

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO”

77-400 Złotów, Stawnica 33A

dopisz w tytule przelewu

114/N

LUB
Moje konto:
Ewelina Nierobiś
Bank BGŻ oddział Tarnów
10 2030 0045 1130 0000 1069 5600
Ul. Lwowska 72/96C
33-100, Tarnów
woj: małopolskie


pieniądze z konta zostaną przeznaczona na rehabilitację, która jest mi niezbędna, by móc w miarę normalnie żyć i dążyć do realizacji tych osiągalnych marzeń.